W nocy z 26 na 27 listopada w Szczecinie doszło do makabrycznej tragedii, w wyniku której 45-latek zabił swoją żonę i teściową, a następnie popełnił samobójstwo. W chwili zdarzenia w mieszkaniu przebywał 11-letni chłopiec, który o wszystkim powiadomił policję. Prokuratura Okręgowa w Szczecinie jest w trakcie gromadzenia materiału dowodowego i wyjaśniania szczegółów zbrodni.
Do wybuchu awantury domowej doszło w nocy z piątku na sobotę w jednym z mieszkań blokowych przy ul. Romana w Szczecinie. Według ustaleń śledczych podczas imprezy urodzinowej 45-letni mężczyzna miał zaatakować nożem żonę i teściową. Powodem zbrodni była prawdopodobnie zazdrość o swoją żonę.
Na policję zadzwonił 11-letni chłopczyk
63-letnia kobieta zginęła na miejscu od pojedynczego dźgnięcia w klatkę piersiową. Żonę przewieziono do szpitala. Niestety zmarła na skutek poniesionych obrażeń. Kiedy napastnik uporał się już ze swoimi ofiarami, odebrał sobie życie poprzez wbicie noża w okolice serca. O tragedii powiadomił policję 11-letni syn, który w chwili awantury przebywał w domu.
Jak poinformowała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Alicja Macugowska-Kyszka, technicy kryminalistyki przeprowadzili oględziny na miejscu zbrodni i zabezpieczyli ciała trzech osób. W najbliższych dniach wszystkie ciała zostaną poddane sekcji zwłok, która na całą sprawę powinna rzucić jeszcze więcej światła.
Warto przeczytać
Archiwum Państwowe w Szczecinie wzbogaciło się o cenne zasoby historii lokalnej
Dziesięciomiesięczne niemowlę ofiarą gwałtu w Szczecinie – partner matki zatrzymany i oskarżony
Popołudniowe działania "Bezpieczne Osiedle" w Komisariacie Policji Dąbie zakończone sukcesem