Koniec kursowania pociągów z uchodźcami do Świnoujścia?

swinoujscie-uchodzcy

Od kilku dni kolejarze w pociągach, które jadą do Świnoujścia, informują ukraińskich uchodźców, aby nie zjeżdżali się do tego miasta. Powodem jest fakt, że Świnoujście nie jest już w stanie przyjąć więcej obywateli Ukrainy, ponieważ brakuje wolnych miejsc. Głos w sprawie zabrał również prezydent miasta, Janusz Żmurkiewicz.

Prawda jest taka, że na tę chwilę w Świnoujściu znajduje się już około 2000 uchodźców z Ukrainy. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że miasto nie jest już w stanie przyjąć więcej osób, bo zwyczajnie brakuje wolnych miejsc.

Wchodząc na https://esulejowek.pl/pomoc-dla-uchodzcow-z-ukrainy/, możesz też sprawdzić, jaką pomoc dla Ukrainy przygotował Sulejówek.

W Świnoujściu brakuje już miejsc dla uchodźców z Ukrainy

Jak twierdzi prezydent Świnoujścia, Janusz Żmurkiewicz, miasto samo wystąpiło z taką prośbą do konduktorów, aby zmniejszyć napływ ukraińskich uchodźców. Oczywiście nikt nikogo nie wygania i Świnoujście nadal jest otwarte dla wszystkich. Jednak, jak dodał Żmurkiewicz, miasto musi też mierzyć siły na zamiary. A obecnie, pomimo 400 miejsc dla uchodźców, na terenie Świnoujścia przebywa już około 2000 osób z Ukrainy.

Z tego względu konduktorzy w pociągach do Świnoujścia pytają uchodźców, czy mają w tym mieście jakąś rodzinę lub znajomych, u których planują się zatrzymać. Jeżeli nie, proszą, aby zamiast tego, kierować się do Szczecina. Naturalnie, są też osoby, dla których Świnoujście to jedynie stacja przesiadkowa do Niemiec lub Szwecji. W przypadku tych osób nie ma żadnego problemu i mogą śmiało korzystać z tej trasy, jednocześnie licząc też na pożywny posiłek i odpoczynek w Świnoujściu.