Senior z Kołobrzegu nie dał się oszukać metodą „na wnuczka”

na-wnuczka

W przypadku 91-letniego mieszkańca Kołobrzegu oszustom telefonicznym nie udało się wyciągnąć ani grosza. Kilka dni temu na numer domowy seniora zadzwoniła kobieta, która próbowała wyłudzić od niego 60 tysięcy złotych. Mężczyzna jednak nie dał się oszukać i po wysłuchanej historyjce odłożył słuchawkę, za co otrzymał też pochwały od funkcjonariuszy policji.

W ubiegły worek do 91-letniego mieszkańca Kołobrzegu zadzwonił telefon od pewnej kobiety. Oszustka zarzekała się, że jest wnuczką seniora i tłumaczyła, że spowodowała wypadek samochodowy i teraz przesiaduje w areszcie. Kobieta zaznaczyła, że potrzebuje 60 tysięcy złotych na kaucję, żeby mogła opuścić celę.

91-latek nie pozwolił się naciągnąć i zgłosił sprawę na policję

Jak relacjonuje rzeczniczka prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Kołobrzegu – st.sierż. Karolina Seemann, mężczyzna spokojnie wysłuchał, co oszustka miała do powiedzenia, a następnie odłożył słuchawkę. O całym zajściu poinformował też stróżów prawa, którzy pochwalili mężczyznę za wzorowe zachowanie.

O oszustwach telefonicznych metodą „na wnuczka” piszemy również na nowa24.pl.

Kołobrzescy funkcjonariusze przestrzegają przed podobnymi telefonami, apelując, aby nigdy nie oddawać swoich pieniędzy w cudze ręce. Ponadto, policjanci proszą też członków rodzin, w których są osoby starsze, aby uświadamiać swoich najbliższych o takich niebezpieczeństwach.